„Bohaterowie na dole.
Mordercy na górze”
Cykl Tadeusza Płużańskiego
Część 6:
Kto mordował żołnierzy kpt. Flamego „Bartka”
Kto spoczywa nad bezimiennymi dołami śmierci na drugiej warszawskiej „Łączce” Powązek Wojskowych w Warszawie. To m.in. zmarły w 2007 r. komunistyczny gen. Marian Graniewski (właść. Marian Gutaker), syn żydowskiego szewca-chałupnika, po zakończeniu edukacji ślusarz, magazynier i kasjer.
Od 1940 r. w Armii Czerwonej, a od 1943 r. oficer polityczno-wychowawczy 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. Brał udział w bitwie pod Lenino. Od marca 1946 r. zastępca dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego ds. polityczno-wychowawczych. W tym samym roku mianowany pułkownikiem i przeniesiony do Wojsk Ochrony Pogranicza, gdzie walczył z podziemiem niepodległościowym.
W lutym 1948 r. za zgodą ministra obrony marsz. Żymierskiego zmienił nazwisko z Gutaker na Graniewski. Po studiach w Akademii Wojskowej im. K. Woroszyłowa w Moskwie, komendant główny Terenowej Obrony Przeciwlotniczej.
W sierpniu 1954 r. generał brygady. Od 1956 r. zastępca szefa Sztabu Generalnego, a następnie Głównego Inspektora Planowania i Techniki Ministerstwa Obrony Narodowej. W czerwcu 1968 r. w związku z antysemickimi czystkami w wojsku minister obrony Wojciech Jaruzelski przeniósł go do rezerwy (Graniewski wnioskował o to ze względu na stan zdrowia).
Opcja twardogłowa
Teraz jeden z komunistycznych generałów, budzący postrach nawet wśród swoich czerwonych kolegów. To zmarły w 2007 r. gen. Eugeniusz Molczyk. W latach 1968-1971 I zastępca szefa Sztabu Generalnego WP, w latach 1972-1986 wiceminister obrony narodowej PRL, a w latach 1972-1984 zastępca naczelnego dowódcy sił zbrojnych państw-stron Układu Warszawskiego. Członek WRON.
Powszechnie uważany za człowieka Moskwy. Sowieci kilkakrotnie zgłaszali jego kandydaturę na stanowisko ministra obrony narodowej. Z dokumentów ujawnianych po 1989 r., w tym raportów płk Ryszarda Kuklińskiego dla CIA wynika, że w latach 1980–1981 Molczyk reprezentował opcję twardogłową, nastawioną na zniszczenie „Solidarności” siłą. Wg. jego planu z „kontrrewolucją” miało się rozprawić przede wszystkim LWP.
Pietrzak bez asysty
W 2014 r. w ostatniej chwili odwołano honorową asystę wojskową dla gen. Tadeusza Pietrzaka. Media nagłośniły bowiem jego krwawy życiorys. Po 1944 r. Pietrzak zwalczał podziemie niepodległościowe. Brał m.in. udział w operacji „Lawina” – likwidacji największego niepodległościowego zgrupowania na Śląsku Cieszyńskim – Narodowych Sił Zbrojnych Henryka Flamego, „Bartka”, zwanego królem Podbeskidzia. We wrześniu 1946 r. w wyniku ubeckiej prowokacji, pod pretekstem przerzucenia na Zachód, ponad 100 żołnierzy zostało wywiezionych na Opolszczyznę i zamordowanych.
W grudniu 1970 r. Pietrzak uczestniczył w naradzie z Władysławem Gomułką, na której zapadła decyzja o strzelaniu do robotników. Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych od grudnia 2013 r. bezskutecznie domagał się jego degradacji oraz pozbawienia orderu Virtuti Militari.
Od 1945 r. w Milicji Obywatelskiej. W latach 1951-1953 zastępca komendanta, a w latach 1953 -1954 komendant wojewódzki MO w Warszawie. W latach 1954-1956 komendant wojewódzki MO w Poznaniu. Następnie zastępca szefa Głównego Zarządu Informacji WP, a po przemianowaniu: Wojskowej Służby Wewnętrznej. W kolejnych latach był zastępcą szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego WP i dowódcą podległych MSW Wojsk Wewnętrznych (Wojska Ochrony Pogranicza oraz Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego). W latach 1965-1971 r. komendant główny MO, a 1968-1978 r. wiceminister spraw wewnętrznych PRL. Czyli… bohater.
Tadeusz Płużański